Forum Teamu Heavenly Army

Maximus

w porównaniu z ksiązką film byl okrojony

ale w ep 3 brakowalo mi jedenj rzeczy: za mało uwagi lucas poswiecil innym jedi jak plo koon i tak dalej
sa tylko w momencie w ktorym giną i tyle

Slayer

Z tym sie z Tobą zgodze..to wiekli błąd..pośpieszył sie z filmem i nie przejął rozwinięciem wiedzy o SW do przekazania..z każdego filmu mozna sie bylo zcegos dowiedziec.. ze sa takie i takie rasy bla bla bla te to są bounty a te to to itd. a w ep III film opiera sie na jednym watku głównym o głownych bohaterach..nie ma nic pozatym..wiecej informacji jakich dotychczas nie mial zaden fan

^Senin

Po pierwsze(uwielbiam to pisac): Slayer, nie pisze sie "wondpie", tylko "wątpię".
Po drugie: Ksiazka powstala po filmie, wiec logiczny jest fakt, ze jest lepsza od filmu Very Happy

. Autor nie musi zmiesccic sie w limicie czasowym. Nie musi kroic fragmentow ksiazki. Moze opisac wszystkie uczucia, ktore targraly bohaterami. Moze zrobic wiele rzeczy, ktore niestety, nie byly dostepne dla Lucasa lub byly, ale ich nie wykorzystal.

SomeOne

Slayer oczywiscie ze przetlumaczylbym. co to za klopot???
nigdy nie przeczytales zadnej ksiazki po angielsku Wink

Slayer

założe sie ze nie..w ksiazce angielskiej jest pełno takich trudnych wyrazów.. i założe sie ze sam bys tak normalnie czytajac nicn ie zrozumial..chyba ze z translatorem albo słownikiem Razz

oj Matys..odczep się Smile

ja taki nawyk mam , jak pisze normalnie na kartce to zawsze.. wątpie ale jak pisze w pospiechu posta to zwykle wondpie:P

pozatym to co powiedziałeś " po drugie" to racja..dlatego właśnie nikt nie powinien sie dziwic ze ksiazka lepsza..tyle ze wole ja czytac po obejrzeniu filmu..bo przy okazji sie czegos dowiem i bede mogl lepiej sobie wszystko wyobrazic Smile

Maximus

ze sw po angielsku czytalem mroczne widmo

SomeOne

to wcale nie jest takie trudne jak Ci sie moze wydawac.
Oni tam nie uzywaja trudnego slownictwa w porownaniu z naszym Mickiewiczem i cala resztą Razz

Slayer

No tak , cały j.Polski..czesto polacy maja z nim problemy..a po angielsku? o wiele prosciej Wink

SomeOne

oczywisice ze latwo sie to czyta. Tlumaczac pomagalbym sobie slownikiem albo poytal nauczyciela czy tobrze cos tam zinterpretowalem ale to nie jest trudne powtarzam ^^

^Senin

Potwierdzam. Ja tam na razie nie przeczytalem ksiazki po angielsku (tylko jeden rozdzial Pottera 5, bo nie chcialo mi sie czytac 900 stron ^^). Do tej pory ogladalem pare filmow po angielsku. To tez jest niezle. Puszczasz sobie film po angielsku z angielskimi napisami i masz 2-godzinna lekcje angielskiego Very Happy

Najbardziej lubie ogladac sceny z Ataku Klonow (po angielsku of course), a konkretnie te, w ktorych jest Dooku (najlepsze teskty ma Smile

)

Slayer

Surrender...and your lives..will be spared..

No nienajgorzej.. Smile

a ja lubie Mace.. on zawsze zachowuje zimną krew i potrafi pokonać każdego..szkoda tylko że zabił jango bo go też bardzo lubiłem Sad

^Senin

Zauwazyliscie, ze obaj Fettowie mieli problemy z jetpackami? Smile

Przez to jeden z nich zginal, a drugi nieomal. Powinni przestac tego uzywac ^^

SomeOne

nie. jet pack jest genialny. to tylko wyjatek potwierdza regołe.
a gdyby oni nie mili jet packa to by w mb2 ich nie bylo Wink

Slayer

byliby , to ze manda nie sa w bounty to tylko dlatego ze MANDY ZAWSE MAJA JETPACKI! np. Jango czy Boba... a gdyby Bounty mial jetpack to by byla przesada..za dobrzy by byli Razz

^Senin

Ale Mando powinni miec darty, bo w filmie to nie zadni bounty hunterzy ich uzywali, tylko najczystszej krwi Mandalorianin. Very Happy